Uśmiechnij się!

Uśmiechnij się! 9 kwietnia, 20182 komentarze
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.

Spójrz, często, kiedy rzucamy do kogoś hasło: „uśmiechnij się!” zdarza się też słyszeć „nie jest mi do śmiechu i nie będę się zmuszać!” Po części to racja, bo przecież skoro nie ma się nastroju, to nie warto nic udawać wbrew sobie, ale… to tylko jedna strona medalu, druga jest zupełnie inna!

Uśmiech, a dokładniej jeszcze mówiąc śmiech, nawet kiedy na początku jest wymuszony, to tylko przez chwilę! Jak dowodzą przeróżne badania, nasz umysł nie zauważa różnicy w szczerości naszych intencji. Dlatego, kiedy śmiejesz się choćby zmuszając przez moment, to już po chwili po prostu zaczniesz to robić szczerze i… poczujesz się lepiej!

Dobrze czytasz! Taki zwykły uśmiech nie tylko poprawia Twój humor, ale gdy jest odwzajemniany, to poprawia nasze samopoczucie!

Może i uznają Cię za dziwaka, może będą i tacy, którzy zaczną się przyglądać z nieukrywanym niesmakiem, może… moRZe to jest szerokie i głębokie 😉

Uśmiechnij się!

Do siebie!

Do innych!

Do życia!

Do wyzwań i trudności!

Nie lubisz chodzić na siłownie? Nie lubisz ćwiczyć? A jednak przydałoby się coś „porobić”? To teraz mocno się trzymaj, mam dla Ciebie genialną wiadomość! 🙂

Okazuje się, że śmiejąc się do łez, wykonujemy całkiem forsowną gimnastykę. Niekontrolowany śmiech wprawia w ruch aż 80 różnych mięśni (m.in. brzucha, klatki piersiowej, pleców i twarzy). Bywa, że po solidnej dawce szczerego uśmiechu mamy obolałe mięśnie brzucha i pleców, zupełnie jak po kilku seriach ćwiczeń na siłowni. Sam uśmiech uaktywnia 18 mięśni twarzy – stąd też „ćwiczony” regularnie zapobiega ich wiotczeniu.

Gelotolodzy porównują śmiech do wewnętrznego joggingu, wykazując jego odchudzające właściwości. Drgająca przepona masuje jelita, co pobudza nasze ciało do bardziej efektywnego trawienia i spalania kalorii. Praca mięśni wprawionych w ruch śmiechem poprawia krążenie, co również przyspiesza proces przemiany materii. Istotne jest również skuteczne dotlenienie organizmu, które odbywa się w trakcie szczerego śmiechu. Oddychając w trakcie spaceru dostarczamy średnio ok. 0,5 litra powietrza. Gdy się śmiejemy – nawet trzy razy więcej! W ten sposób wspaniale dotleniamy nasz mózg, co skutkuje lepszą koncentracją, refleksem i zdolnością zapamiętywania.

Mało Ci nadal tych plusów?! Oj niedowiarek z Ciebie! Ale nie ze mną te numery! 😉  Tak łatwo się nie poddam! Zdarzają Ci się przeziębienia, osłabienia organizmu? Albo boisz się zachorować na inne poważne dolegliwości? To teraz mam coś jeszcze lepszego wprost dla Ciebie! Uważaj:

Gdy się śmiejemy nasz układ odpornościowy hamuje wydzielanie tzw. hormonów stresu (adrenaliny i kortyzolu), których „nadprodukcja” odpowiedzialna jest za niektóre choroby cywilizacyjne (np. zawały, nadciśnienie). Zwiększa się z kolei wydzielanie tzw. hormonów szczęścia, czyli endorfin, które wykazują działanie przeciwbólowe (koją zarówno ból fizyczny, jak i psychiczny).

Wciąż Ci mało?! Mam jeszcze kilka asów a rękawie 😉

– 96% amerykańskich firm (myślę osobiście, że polskich też) o wiele chętniej zatrudnia osoby uśmiechnięte, czy takie z poczuciem humoru!

– podczas śmiechu krew dotlenia komórki nawet 6 x szybciej!

– taki niekontrolowany śmiech do łez potrafi spalić nawet 20 kalorii!

– radocha z udanego dowcipu to już równowaga około 3 min. aeorobiku!

– podczas śmiechu pracuje aż 18 mięśni twarzy!

– zaledwie 1 minutka śmiechu, to tyle co 45 minut relaksu!

No to weź przewietrz swoje zęby 😉 Niech błysną w szerokim uśmiechu i oczarują! 🙂

Często urok osobisty płynący właśnie z uśmiechu potrafi być ścieżką w labiryncie różnych wyzwań.

Uwierz mi, warto!

Teraz uśmiech dla Wszystkich!

Ja stawiam 😀

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Paulina
Paulina
6 lat temu

Geniusz 🙂

Ania
Ania
6 lat temu

Biorę jeden dla siebie! 🙂