Coco Chanel mówiła: „Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć…„
Chociaż moje nazwisko do latania mocno zobowiązuje to na wzbicie się w powietrze musiałam trochę poczekać. Po przekroczeniu magicznej okrągłej cyfry (18 + VAT ;p) dostałam w prezencie urodzinowym lot motolotnią!
Jak było? Fantastycznie!
Niesamowite uczucie unosić się ponad ziemią.
Tam jest wolność.
Nie ma wózka, nie ma ograniczeń fizycznych. To jest zupełnie inny świat.
Problemy zostają gdzieś tam na dole.
To pomaga się zdystansować.
Wtedy liczą się tylko piękne widoki, promienie słońca i delikatny powiew wiatru.
Podsumowując powietrzne fikołki powiem tak:
„Prawdziwym szczęściarzem jest ten, kto może czynić szaleństwa które kocha, z ludźmi których uwielbia.”
Jestem Szczęściarą! 🙂
Galeria – Zbiór wszystkich zdjęć z podróży 🙂
Spodobał Ci się ten post? Koniecznie kliknij przycisk Lubię to!