A gdyby tak puścić wodze fantazji i dać się ponieść weekendowemu szaleństwu? Wsiąść do pociągu... I po trzech godzinach wysiąść wołając: Gu...
A gdyby tak puścić wodze fantazji i dać się ponieść weekendowemu szaleństwu? Wsiąść do pociągu... I po trzech godzinach wysiąść wołając: Gu...